Czas na zakupy czyli rozmowa z zarządzającym

Dzisiejszy wpis to rozmowa z Jackiem Siwickim, partnerem zarządzającym w funduszu Enterprise Investors. Wywiad zawiera także wnioski i konkluzje płynące z rozmowy, ma tytuł Czas na łowy i zakupy. Jeśli dziś ktoś jest po stronie pieniądza i ma ochotę na inwestycje, pewnie dobrze na nich wyjdzie. Kryzys urealnił wyceny spółek.


Ja: Każdego dolara zmienia Pan w dwa i pół. Sporo ma Pan na swoim koncie milionerów? 
Jacek Siwicki: Przepuszczam, że sporo, również w przedsiębiorstwach, które prywatyzowaliśmy. Ludzie na posadach, wybrani przez rady pracownicze dzięki współpracy z nami, dzięki opcjom menedżerskim zaczęli się stawać zasobni w pieniądze oraz głosy na walnych zgromadzeniach w swoich własnych spółkach. Naszym sztandarowym milionerem jest jednak pan Tomasz Sielicki z ComputerLandu.

Ja: W kryzysie funduszom trudniej tworzy się milionerów?
Jacek Siwicki: Prawdę mówiąc, my nie widzimy kryzysu. Z naszego punktu widzenia ostatnie dwa lata były jednymi z lepszych. Przeprowadziliśmy dwie oferty publiczne: Kruka i Eldorado, udanie wyszliśmy z Lukasa. Zawarliśmy największą transakcję pojedynczą: za 27 min doi. kupiliśmy Agros Fortunę od Pernod Ricarda. Proszę jednak wziąć pod uwagę, że my patrzymy na gospodarkę selektywnie. Do nas trafiają przedsiębiorcy, którzy bardziej koncentrują się na szansach niż zagrożeniach.

Ja: Rzeczywiście, udało się Kruka i Eldorado wprowadzić na giełdę, ale obie firmy radzą sobie tam średnio, co może zniechęcić do wchodzenia w przyszłości w oferty publiczne spółek z portfela Enterprise Investors. Skupiamy się uczciwie mówić, że ktoś uważa, że kupując Eldorado czy Kruka i zrobi fantastyczny interes w sześć miesięcy to jest w błędzie. Ci, którzy z nami współpracują powinni się nastawić na co najmniej 2-3 lata.


O funduszu Enterprise Investors


Jacek Sawicki zarządzał Enterprise Investors, największą na polskim rynku grupą fundusz venture capital. Od roku 1990 El zainwestowało w naszą gospodarkę ponad 650 mln dolarów. W jego portfelu znajdują się m.in.: Kęty, Teta, Comp, Apte Polskie, Eldorado, W.Kruk, Decorator, Polfa Kutno, Elektrobudowa, Agros Fortuna, Sonda, Medycyna Rodzinna, Stomil Sanok, Stolica, Zielona Budka. 
Praktyka pokazuje, że branżowi inwestorzy niechętnie angażują się w nowe przedsięwzięcia. Tymczasem EI skutecznie pozyskuje inwestorów i generuje dla nich zyski.

3 komentarze:

  1. Hernoo23:31

    Uważam że każde spowolnienie i kryzys w gospodarce jest dobrą okazją na zakupy akcji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakup akcji zawsze niesie za sobą ryzyko, można je minimalizować jeżeli posiadamy odpowiednią wiedzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mariusz22:10

    Nadchodzące spowolnienie gospodarcze może być rzeczywiście dobrą okazją do nabywania aktywów.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawierające linki będą usuwane.